poniedziałek, 3 czerwca 2013

Tydzień w obrazkach

Dobrze się razem bawimy.
Mam nadzieję, że kiedyś mój Syn to potwierdzi.
Chichramy się, piszczymy, biadolimy.


Ja czytam, On się bawi :)
Da się? Hmmm, różnie to bywa :)
"Poczytaj mi Mamo" najchętniej czyta z Tatusiem :)
Mój osobisty Gwiazdor
A tę scenę spodziewałam się zobaczyć ale za jakiś czas :) No cóż :)
Zostawić Tych Dwóch przed supermarketem
Dlatego ze mną chodzi "na piechotę" :)
Meeega prasowanie - niecierpię :) i jestem przy tym jak smerf maruda
O'ball w trakcie testów:) Zdał perfekcyjnie :)

A to zawsze chciałam napisać :)


Niedziela była nasza.
Nałęczów.

Miejsce w którym była Magda Gie.
Jedzenie - rewelacja! (tu: karp w śmietanie+fryty)
Dobrze nam ze sobą :)


8 komentarzy:

  1. Oj dobrze Wam, to widać!!! :))) Mały kierowca jaką ma super bluzę z kapturem! Ja nienawidzę prasować dlatego nie prasuję! Nigdy! Julka ciuszki przez tydzień pierwszy prasowałam :| Ogólnie wygnieciona z nas rodzina :D Super fotki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh dzięki;)
      Ja też wygnieciona , Mąż dobre nawyki wyniosl z domu i prasuje sobie sam ;) a ja zawsze sobie mówię że to ostatni już raz;)

      Usuń
  2. Takie skarpetki tez mamy ale cale niebieskie :-) . Ale ta glowka misia taka sama :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak napisała Polly Charm, takoż i ja napiszę: nie prasuję bo nie cierpię prasować! Jeszcze kiedyś dawno temu, kiedy Adaś nie potrafił się przemieszczać i kiedy długo spał to całkiem lubiłam. A potem mi zbrzydło, bo jak tu prasować, gdy dzieć ciągnie za kabel? Albo wspina się na deskę? Albo w ogóle chce siedzieć na kolanach i oglądać co się dzieje?

    O'Ball super, sprawdzony, wybawiony! Do tej pory najlepsza piłeczka (no dobrze, druga najlepsza, zaraz po kolorowej z dzwoneczkami w środku) :)
    Pozdrawiamy, będziemy zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chyba zaprzestane tego procederu prasowania skoro tak mnie namawiacie ;) moje Dziecię też coraz bardziej aktywne ;) o'ball super sprawa - już rozumiem tą popularność ;) pozdrawiam i już do Was lecę!

    OdpowiedzUsuń