Są takie dni, że wszystko po kolei jest do niczego co by nie napisać, że do dupy :)
Są takie momenty, że określenie zwątpienie to mało powiedziane.
Jest swojego rodzaju bezsens, poczucie bezsilności, totalnej klapy.
Grunt to się z tego otrzepać!
Dziecko ząbkuje od trzech miesięcy - zębów brak:(,
budzenie w nocy co 1,5h na cyca poważnie nadszarpuje moje nerwy,
upały mnie wykańczają, siedzimy jak odludki w czterech ścianach,
chcę na wakacje!!!!!!!!!!!
Chcę wody, radosnych pisków, życia, bryzy i fal.
Matka też człowiek :)
Ok, wyżaliłam się, po 3h usypiania Leon padł, kończę posta, robię lemoniadę i odmóżdżam się przy serialu.
Takie moje małe przyjemności :)
Mało nas tu więc oto my - ja i mój lubelski Cwaniak :)