czwartek, 10 lipca 2014

Już nigdy nie będzie takiego lata

Spokojnie - nie wpadłam w nastrój nihilistyczny.
Już nigdy nie będzie takiego lata - jak śpiewa to Boguś Linda to ja odpływam.
Kocham tę piosnkę.
W tym też kontekście trzymając dziś na rękach Zosię powiedziałam do Męża, 
że Ona już nigdy nie będzie tak maleńka jak dziś.
I ogarnęła mnie refleksja i tęsknota.

Inny wymiar ma dla mnie teraz posiadanie Dzieci.
I tak - to uzależnia.
Ciało z ciała, krew z krwi.

Już nigdy nie będą tacy jak dziś.
Każdego dnia mocniej i bardziej będą poznawać Świat.
Co zobaczą? Sama jestem bardzo ciekawa.
Wiem jednak co ja chcę Im pokazać i co chcę i mogę dać.

Celebruję każdy dzień.
Robię stop-klatki.
Jestem graczem w każdym jedno-dniowym występie.
Ruchomym poruszycielem.

Ten czas jest nasz.

I powoli godzę się z tym, że nie zrobię wszystkiego - chodź to bardzo trudne;)




nasze insta-migawki z kilku ostatnich dni























10 komentarzy:

  1. My tez w tym roku pierwszy raz w 4, ogrom pierwszych razów w tym roku jest wielki i to jest piękne chwytamy te chwile i czekamy na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak ładnie piszesz...ale Wam Sofijka rośnie! A Leoś jaką ma kolekcję dinozaurów :) i widzę, że czytacie o migdałach my też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Twoje posty. Zawsze mam po nich czas na refleksje:). Chce więcej.
    ps. Macie instagrama? Dlaczego nie wiem o tym? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zosiek jest cudny! Piękny post, też czuję namacalny upływ czasu i następujące zmiany. Nie mam na to wpływu i czasem to przeraża. Ale takie jest życie i krąg życia. Wszystko płynie. Dzięki temu złe chwile też kiedyś mijają. A dobre niestety się kończą. Ot, taka mini melancholia z powodu dzisiejszej kiepskiej pogody..i bólu pleców. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne!!
    Wzruszyłam się!
    Bo u nas też pierwsze razy, ach....
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czas płynie nieubłagalnie .. nim się obejrzymy dzieci nasze wyfruną z gniazdek ..

    OdpowiedzUsuń
  7. czas płynie za szybko
    Jasiek dopiero się urodził a teraz chodzi ze mną po bułki rano ... kiedy to się stało nie wiem sama
    Pięknie ujęłaś samo sedno sprawy pobudzając moje hormony ciążowe siedzę i łza za łzą lecą na klawiaturę

    OdpowiedzUsuń
  8. Bo nic nie zdarza się dwa razy :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Czas pędzi jak szalony, wszystko się zmienia, a ja strasznie boję się tych zmian. A potem patrzę na Was, czytam Twoje zapiski i nabieram spokoju. Ale nie teraz, bo teraz akurat się popłakałam;)

    OdpowiedzUsuń