wtorek, 5 marca 2013

Jak stary, poczciwy chomik.

Małżon ma dziś urodziny.
Przychodzi po pracy do domu, ja skaczę radośnie wokół niego i pytam jak się dziś czuje w dniu swoim urodzinowym. Odpowiada: "Jak stary, poczciwy chomik". No i wszystko jasne :)
Z racji, że bardzo lubimy świętować na "wychodnym" i tym razem nie robimy odstępstw tyle, że szukamy miejsca przyjaznego rodzicom z małymi dziećmi.
Dzięki poleceniom znajomych (dzięki Anuszka http://anuszkowyswiat.blogspot.com/)  i nagrodzie na najlepsze miejsce przyjazne rodzinom z dziećmi wybieramy się do Siedmiu Życzeń http://7zyczen.net/.
Najpierw jednak czekamy aż Leoś się obudzi - gdy już wstaje zostawiam chłopaków, żeby się sobą nacieszyli i po chwili wołam jak tam?
R: "No - obudził się. Pierdzenie, kichanie - sprawdza czy wszystkie otwory działają. Zaraz mu jeszcze para z uszu pójdzie i możemy się ubierać".
Tak, kocham poczucie humoru mojego Męża.

Siedem Życzeń w Lublinie - bardzo fajne miejsce, przyjemna obsługa, pyszne jedzenie (tagiatelle z kurkami wymiata!), sałatka kocura także ale przyssano się do niej tak szybko, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia :)

tagiatelle z kurkami
Restauracja przystosowana jest do odwiedzin z dziećmi - jest domek zabaw, kolorowanki, przewijak. Nikogo nie zdziwił mój cyc karmiący Leosia a i smoczek wyparzono z chęcią gdy wylądował na podłodze. Jako, że Leoś ma teraz fazę na lampy i kolorowe ściany jest to miejsce właśnie dla niego :)
Wyglądał na zadowolonego:


Tato Leonka - mimo, że rżysz z Mamy Leonka to i tak wiem, że subskrybujesz :)
Z tego też miejsca kilka miłych słów dla Ciebie :)
Kochany Mężu - w każdym kolejnym roku spędzonym razem zawsze się cieszę z Twoich urodzin - nie tylko dlatego, że ciągle jestem te kilka lat młodsza :)
Życzę Ci by Twój dobry nastrój nie przemijał!
Przyjemnie jest patrzeć jak pięknie dojrzewasz :)
Sto lat Kochanie!




6 komentarzy:

  1. Super :)
    Nigdy nie bylam w takiej restauracji przyjaznej dla dzieci ale uważam to za świetny pomysł :) zaraz zobaczę czy w mojej okolicy istnieje taka :) Oh jak pięknie byłoby wyrwać sie z domu na jakies jedzonko heh

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny synuś!Szkoda , że u mnie w mieście nie ma takiej restauracji:( Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki Aniołek :) Ale narobiłaś ochoty na te pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ładne foty,gratuluję synusia :)))
    Ja za 65 dni też będę mamą Leosia :)
    pozdrawiam
    www.drugianiol.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki! Leośki to fajne chłopaki :) powodzenia!

      Usuń