To był dla nas bardzo ważny dzień.
Jesteśmy szczęśliwi, że spędziliśmy go w gronie Najbliższych.
Leon Aleksander przyjął Chrzest Święty.
Obszerne fotostory z narracją:)
|
Bo grunt to trzymać Tatę za rękę |
|
Don Leonio śpi |
|
Happy, happy people ... |
|
Z Rodzicami Chrzestnymi |
|
Wiosna na chrzcinowych stołach |
|
|
Mimo pełnych brzuchów tort śmietanowo-gruszkowy znalazł amatorów:) |
|
Było wesoło |
|
Rodzeństwa człowiek nie wybiera:) Ja za moje dziękuję codziennie :) |
|
Były też ważne Persony :) |
|
|
Leon fruwał, pokazywał język, trochę się złościł i trochę zniesmaczył :) |
|
Ważne, że obuwie miał wygodne i mucha nie uwierała |
|
To był cudowny dzień. Synku - kochamy Cię! |
|
"diabeł wypędzony" jak to moja koleżanka mówi.
OdpowiedzUsuńzdjęcia super :)
wypędzony he he :)
Usuńu nas mówią, że wyszliśmy z poganinem a wróciliśmy z chrześcijaninem :)
Pozdrawiamy!
Leon cudny! Mucha i trampki, elegancik ;) Wy również super! :)
OdpowiedzUsuńDzieki ;) nie lubie bialych falban na chrzcie i musialam cos alternatywnego wymyslic;) nie wkurzal sie nawet ze tyle warstw ma na sobie ;)
Usuńho, ho jaki elegancki młody człowiek! Jednak mucha dodaje dystynkcji :D
OdpowiedzUsuńDziekujemy ;) mucha tak - daje rade ;)
OdpowiedzUsuńAle mały elegant!!! To musiała być piękna uroczystość :)
OdpowiedzUsuńtak, było pięknie i bardzo rodzinnie - o to nam chodziło.
UsuńLeoś Aleksander - ładnie :)
OdpowiedzUsuńpo Pradziadku i Pra-Pradziadku :) Aleksander tradycja rodzinna - męscy potomkowie na drugie imię przyjmują :)
UsuńMucha, toż to prawdziwa elegancja :)
OdpowiedzUsuńheh :) bałam się czy da radę ale nie marudził, nawet cyca doił w musze, prawdziwy gentleman :)
UsuńPrzsympatyczne zdjęcia:) U nas chrzest był kilka tygodni temu. Na szczęście wszystko poszło bezproblemowo, msza została niemalże w całości przespana. Widzę, że nie jest to nic nadzwyczajnego, bo jak widzę Leon ponad rok temu także udał się w objęcia Morfeusza:)
OdpowiedzUsuń