Znów zdjęcia z projektu 52 w pakiecie.
No cóż - ja, Leon, Zofia i moja rwa kulszowa - taki mamy klimat:)
16/52
Kręciołku Kochany,
masz Chłopie cierpliwość - jak coś postanowisz, zrobić musisz.
I siedzisz tak z tą skarpetą, minut 10,15 i nie rusza Cię nic.
Podziwiam Cię, za upór.
Dobra cecha aczkolwiek kłopotliwa:)
17/52
Nałogowy Ściągacz Czapki - Twoje 3 nowe imiona Synu.
Ściągasz i uciekasz, z wózka wyrzucasz i tylko patrzysz czy widziałam
czy może tym razem się udało? :)
Bez spiny, nie zmuszamy, skoro Lord nie chce nosić a pogoda znośna - proszszsz....
ależ On słodziutki :)))pierwsze foto rozbrajające :)
OdpowiedzUsuńwspółczuję rwy :*:*
mój Mały Anioł też czapki ściąga i wyrzuca.nie nosimy nic co nie jest wiązane pod szyjką ;/
Ale ma fajowe spodenki^^
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tej cierpliwości.
OdpowiedzUsuńEm od razu się złości jak jej coś nie wyjdzie, rzuca tym, krzyczy.
muszę się nieźle nagimnastykować, by nakłonić ją do ponownych prób.
ps. i takiej NUDNej czapki nie chce nosić ;)
my już 2 czapki zgubiliśmy, nasz Hrabia też nie czapkowy.
OdpowiedzUsuńA zapytam - skad są spodenki, po prostu bajera.
Moja Natalka ma tak samo z tymi skarpetkami, cierpliwie je znosi, nigdzie się nie śpieszy ;)
OdpowiedzUsuńChyba to ten wiek ;) Janko tez czapki próbuje usilnie zgubić a w domu zakłada sam hehe
OdpowiedzUsuńMiszel ma te same trampeski. Jeden wypad do piachu i juz.. eh. Ale ładne :P Mamy też rude skórkowe z amtego roku i na przyszły - reeeeed :) mua!
OdpowiedzUsuń