Kartka z pamiętnika
26 grudnia 2012
godz. 6.30 rano
Lublin
Coś mi mocno niepewnie.
Kursuję między sypialnią a łazienką.
W końcu: "Kochanie, wiesz ja chyba rodzę".
Szybka akcja.
Z samochodu dzwonię do mej Siostry P., która naobiecywała, że będzie mi towarzyszyć.
Ani Ona ani Mąż Jej telefonów nie odbierają:)
O 7 rano jesteśmy w wybranym wcześniej szpitalu.
Skurcze tak silne, że chowam się na izbie przyjęć pod krzesło.
Lekarz mówi, że rzeczywiście rodzę tyle, że u nich epidemia ospy i musimy jechać dalej.
Przypomina mi się: "Nie było miejsca dla Ciebie" i ryczeć nie pozwalają tylko meeeega skurcze.
Docieramy do dość podłego ale najbliższego szpitala.
Zaspana Pani w okienku w mgnieniu oka odzyskuje światłość umysłu gdy mnie widzi i słyszy:)
8.28 po 28 minutach właściwego porodu na mym brzuchu ląduje Leon.
Syn mój pierworodny.
Syn mój wyczekany, wytęskniony, wymodlony.
Syn mój 55cm, o wadze 3300 i z 10pkt.
Komentarz Męża bezbłędny:
"Jakoś tak Karola ładnie wyglądasz.
No naprawdę. Twarz taka pogodna, bez wybroczyn.
Jakbyś nie rodziła"
26 grudnia 2013
godz. 8.28 rano
Lublin
Syn mój Leon pomaga w rozpakowaniu zmywary.
Stoi na swoich nóżkach, uśmiecha się i co jakiś czas upomina się o śniadanko mówiąc am, am.
Pierwsze urodziny.
Nie mogę uwierzyć.
Rok w którym śmiało mogę powiedzieć, że zmieniło się całe nasze życie.
Nasze priorytety.
Nasze marzenia.
Impreza roczkowa była bardzo rodzinna.
Było ciepło, świątecznie, przytulnie, swojsko.
Były świetne prezenty, wspólne kolędowanie i kupa śmiechu.
dekoracja pobrana od Żanetki, o stąd
nowy wóz Leona:)
z Rodzicami Chrzestnymi
tort by Ciocia Iga - bardzo smaczny i piękny, dziękujemy!!!
Synku mój Kochany, mam nadzieję, że kiedyś przeczytasz te słowa.
Wiedziałam, że pojemność serca mam dużą, że aż tak wielką dowiedziałam się gdy przybyłeś.
Dowiedziałam się też dużo o sobie - dziękuję.
Mam wrażenie, że każdego dnia znamy się i kochamy jeszcze bardziej - jeśli to w ogóle możliwe:)
Będziemy mieć razem świetne życie. Wiem to:)
W miłości siła.
Otaczają nas cudowni Ludzie.
Kochający, wspierający, z wielkim poczuciem humoru.
Ja i Twój Tata naprawdę daliśmy radę:)
Jestem dumna, że Ciebie mam.
Każdego dnia za Ciebie dziękuję.
Kocham Cię Leonie Aleksandrze.
Sto lat Leonku :)
OdpowiedzUsuńAle mieliście impreze, a jaki czaderski tort- wow.
dziękuję w imieniu Synka
Usuńtort był super i baaaardzo smaczny!
Wszystkiego co najlepsze Leonku :) Bryka superowa :)
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana
Usuńoch wzruszyłam się,tak pięknie to napisałaś.. :*
OdpowiedzUsuńNa fotkach wyglądasz Karolinka przepięknie,widać,że kwitniesz :) Twoi Panowie bardzo przystojnie się prezentują.Tylko,że tego roczniaka to bym z wielką chęcią wycałowała,jest cudny przesłodki.Uwielbiam roczne dzieci.Niby mały chłopczyka a tak naprawdę wyrośnięta dzidzia.Leo w tym krawacie jest b.przystojny i szarmancko wygląda :) Tort super,pierwszy raz taki widzę.Sama robiłaś ?:)
Wszystkiego dobrego Leonku,dużo szczęścia i spełnienia marzeń,życzy Matka Aniołów z Aniołami :**
ale to nie będzie trudne,bo masz super Rodzinkę :)
ja się wzruszam przy Twoich komentarzach:)
Usuńmam nadzieję, że kiedyś go wyściskasz Kasieńka:)
tort robiła moja Przyjaciółka
dzięki za przemiłe słowa
Leoncjo dużo zdrówka ! Piękne urodzinki Ci rodzice wyprawili a tort bajkowy!
OdpowiedzUsuńdzięki Kochana
UsuńKochany Leonku! Z okazji Twoich pierwszych urodzin życzymy Ci dużo zdrówka, miłości, pociechy z rodziców ;) i żeby całe Twoje życie było takie słodkie i kolorowe jak ten wspaniały tort i żeby laski nie odstępowały Cię na krok :):). Rośnij duży, silny i zdrowy!!
OdpowiedzUsuńto o rodzicach i o laskach bardzo fajne:)
Usuńdziękujemy serdecznie!
Samych cudowności, Maluchu! :*
OdpowiedzUsuńPrzyjęcie mieliście cudne, a Ty kochana jaka kwitnąca! Piękna!
dzięki
Usuńkwitnę dzięki temu samemu specyfikowi co Ty:)
Sto lat Leonie :)
OdpowiedzUsuńsamych radosci i usmiechu.
Buziaki :-*
dziękujemy i my buziakujemy:)
UsuńLeonku sto lat!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńLeonku wszystkiego najlepszego ! Jaki Ty jesteś elegancki :) ! Pozdrawiamy Was ciepło!
OdpowiedzUsuńślicznie dziękujemy!
UsuńSuper wielkie buuuzi dla Leonka :):*
OdpowiedzUsuńdoleciało:)
Usuńdzięki Kochana!
ojej z takiego małego misia w takiego dużego chłopca ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla synka.
Będę zaglądać częściej.
Zapraszam i pozdrawiam www.coraz-wiekszy-brzuszek.blogspot.com
też nie ma pojęcia jak to się stało:)
Usuńdziękuję i lecę do Ciebie!
Spóźnione sto lat. Szybko leci ten czas, mój Pulpix ma dopiero 5 miesięcy, ale mam wrażenie jakbym go urodziła wczoraj.
OdpowiedzUsuńdziękujemy ślicznie
Usuńczas gna jak szalony to fakt
doskonale Cię rozumiem:)
Cudów, chodów, zębów, wszystkiego. Spokoju i zdrowia. Mój Michał miał być Leonem.. i zazdroszczę Ci włosów! Widzimy się na blog-spotkaniu? Uwielbiam wspominać te dni porodowe, naj, naj. Szybko. A Leoś podobny do Taty chyba? :) Najlepszości Duży człowieku!
OdpowiedzUsuńdzięki za cudne życzenia
Usuńwłosy też lubię:)
widzimy się ach widzimy, no pewnie!
dla mnie te dni były mocno średnie ale teraz już prawie zapomniałam:) Leon mi przysłonił rzeczywistość realną:)
do Taty podobny, fakt ale oczy to wiesz ... no moje ma:)
po stokroć dzięki Dobra Kobieto za miłe słowa:)
Kochani! Spóźnione ale najszczersze pod słońcem: STO LAT!
OdpowiedzUsuńBy nigdy nie zabrakło Wam powodów do radości i uśmiechu! :*
dziękujemy ślicznie, prześlicznie
UsuńLeonku kochany najwspanialsze życzenia ślemy! Cudnie to opisałaś i pięknie wyglądacie:) a tort obłędny, bardzo pomysłowy!
OdpowiedzUsuńdziękuję i Leon również
Usuńtort by Ciocia Iga - wielbimy Ją za to:)
daliście radę z tym tortem? długi :) Leonik 100 lat! i jeszcze dodam, że jesteś moją ulubioną blogową mamą. jak patrzę na te zdjęcia, to jestem pewna, że sympatyczna i pozytywna z Ciebie babka, aż żałuję, że Lublin na drugim końcu Polski.
OdpowiedzUsuńojjj długi:)
Usuńzaczerwieniłam się
takie miłe i serdeczne słowa
bardzo ale to bardzo z całego serca dziękuję!
jestem pewna, że z Ciebie równa Gościówa:)
Lublin zawsze z otwartymi ramionami na Was jakby co:) zapraszamy!
dzięki!
OdpowiedzUsuńdzieki wielkie!
OdpowiedzUsuńPiękne urodzinki! Jaki superaśny tort!!! Leon wyglądał przesłodko! Jeszcze raz wszystkiego najlepszego młody kawalerze :*:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń