Rodzicom
I przysięgam Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską.
30 lat temu, 9 lipca, w małym kościółku w Lublinie.
Dziękuję za to, że tę miłość zawsze w naszym domu było czuć w powietrzu,
można było brać garściami i zanosić do innych,
można było z niej czerpać.
Rodzice Kochani jesteście dla mnie (i wiem, że dla mojego Rodzeństwa też)
niesamowitym przykładem jak wiele może miłość i jak bardzo można kochać tę drugą osobę.
Pięknie napisane ;-)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńTy to jak coś napiszesz to ja klawiaturę tu zalewam:// a przecież nie mogę bo w pracy jestem:)
OdpowiedzUsuńrycz Mała rycz, płacz Maleńka płacz :)
Usuńpiękny staż!:)
OdpowiedzUsuńnoo! mi też sie podoba!
UsuńCudnie :)
OdpowiedzUsuńcudnie cudnie, fakt :0
Usuń30 lat minęło jak jeden dzień :) moi mają za 2 lata, idziemy równo, ja 30 latek kończę, a rodzice 30 rocznica i cały czas się zastanawiam...przed ślubem powstałam czy już po....:D:D:D
OdpowiedzUsuńPolly wariatto :) my też łeb w łeb, moja 30-cha w grudniu :)
Usuńpiękny staż!
OdpowiedzUsuńnajlepszego dla rodziców w ten ich wspaniały dzień.
A co do wpisu mam nadzieję, że ten mój Jaśnięty kiedyś też będzie miał takie zdanie o swoich rodzicach - tak mi się marzy.
dziękuję w imieniu Rodzicieli
UsuńAnn - to więcej niż pewne, Jaśnięty ma wspaniałych Rodziców!
Piękne słowa !
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla rodziców z okazji perłowych godów ;)
dziękuję ślicznie, życzenia przekazane - dziękują :)
Usuń