Ogarnęła mnie miłość przeogromna i postanowiłam o tym napisać :)
Trzymam w rękach te 4,5 kilo szczęścia i zastanawiam się kim byłam i gdzie byłam wcześniej?
Teraz jestem Mamą.
Każdego dnia wstaję i zaglądam do kołyski upewniając się czy to nie bajka - no ok w nocy nie zaglądam, z zamkniętymi oczami i wkurzona biorę małego Groszka do karmienia :)
Brakuje mi pracy, biegu w którym lubię żyć, zadań, działania, tabunów ludzi.
Tempo na które musiałam się przestawić jest zupełnie inne i dyktowane innymi potrzebami.
Nie wyobrażam sobie jednak by moje, nasze życie mogłoby teraz wyglądać inaczej.
Synku - dzięki Tobie nabrałam pokory, siły, odwagi, dzięki Tobie uczę się siebie, cenię czas, ludzi.
Dziękuję!
I ani słowa więcej bo sądząc po załączonym obrazku wcale Ci to nie w smak :)
To ładne:D
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńOj kochana... mam to samo.. każdego dnia czuję się bardziej szczęśliwa... i już nawet pracy zawodowej mi nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńCudnie ze to trwa i trwa i trwa ;) Gucio szczesliwy maly Facet ;)
Usuń