Po dwóch stronach mojego brzucha mieszkają sobie Dzieci.
Leoś i Zosia.
Są takie momenty w których się dotykają.
Karmię Leona butlą na dobranoc a w brzuchu zaczyna się przemeblowanie.
Jedna kończyna, druga, napinanie, wypinanie.
Leon bardzo czujny.
Niesamowite to odczucie.
5 tygodni do rozwiązania.
Ciągle tak nierealne.
Ta ciąża jest zupełnie inna.
Czas pędzi, gna jak szalony.
Nie mam czasu rozważać, celebrować, przeżywać.
Teraz mam już etap: boję się.
Z jednej strony: tak wiem, umiem to już, 14 miesięcy temu już to robiłam.
Jestem silna, wezmę i urodzę, będzie dobrze.
Z drugiej: zostawiam na kilka dni Maleńkie Dziecko
z którym więź mam teraz silniejszą niż kiedykolwiek,
które kocham niesamowicie, za którym będę tęsknić.
W głowie układam plan : podchodzę zadaniowo, daję radę, nie ryczę.
Praktyka może okazać się inna.
Dzisiaj zrobiłam wielkie różowe pranie:)
To dla mnie nowość.
Za kilka tygodni będę miała w domu Małą Dziewczynkę.
Podwóch stronach mojego brzucha mieszkają sobie Dzieci.
Wiem, że w dużej mierze ode mnie zależy jak mocno będą się kochały.
Mam nadzieję, że podołam temu wielkiemu zadaniu.
Jedna kończyna, druga, napinanie, wypinanie.
Leon bardzo czujny.
Niesamowite to odczucie.
5 tygodni do rozwiązania.
Ciągle tak nierealne.
Ta ciąża jest zupełnie inna.
Czas pędzi, gna jak szalony.
Nie mam czasu rozważać, celebrować, przeżywać.
Teraz mam już etap: boję się.
Z jednej strony: tak wiem, umiem to już, 14 miesięcy temu już to robiłam.
Jestem silna, wezmę i urodzę, będzie dobrze.
Z drugiej: zostawiam na kilka dni Maleńkie Dziecko
z którym więź mam teraz silniejszą niż kiedykolwiek,
które kocham niesamowicie, za którym będę tęsknić.
W głowie układam plan : podchodzę zadaniowo, daję radę, nie ryczę.
Praktyka może okazać się inna.
Dzisiaj zrobiłam wielkie różowe pranie:)
To dla mnie nowość.
Za kilka tygodni będę miała w domu Małą Dziewczynkę.
Podwóch stronach mojego brzucha mieszkają sobie Dzieci.
Wiem, że w dużej mierze ode mnie zależy jak mocno będą się kochały.
Mam nadzieję, że podołam temu wielkiemu zadaniu.
ale ten czas pędzi...niedługo rozwiązanie...i dobrze Kochana :)Ty taka wspaniała Matka-dobra i kochana na pewno dasz sobie radę :)Na początku na pewno będzie trudno-dla wszystkich,bo to przecież będzie nowa sytuacja,ale z czasem będzie coraz lepiej.Za kilka miesięcy będziesz się uśmiechać czytając ten post :) Wszystkiego dobrego Karola,głowa do góry,pierś do przodu :**
OdpowiedzUsuńNo pewnie ze podolasz! Przed Toba ogrom emocji! Jestes dzielna :)
OdpowiedzUsuńto jest wspaniałe uczucie. dla mnie nadal coś nierealnego i nie do opisania.
OdpowiedzUsuńrodzeństwo.
doświadczam tego pierwszy raz w życiu na własnej skórze i nie mogę pojąć jak dzieci mogą się kochać, tak intuicyjnie, bezgranicznie i bezinteresownie.
to widać w każdym geście, spojrzeniu, uśmiechu.
coś niepowtarzalnego.
Ale fajnie :) My to sie chyba (dzieki chrakterkowi cholerycznemu raczej i imprezowym trybie nocnym naszej Marii) dluuuuugo nie zdecydujemy na nastepny Cud. A strach przed porodem nastepnym to zostal mi paniczny.
OdpowiedzUsuńDasz radę nie ma co:) Kto ma nie dać jak nie Ty:) Wszystkiego dobrego kochana :*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam patrzeć na moje różowe pranie ;) ale czasem chciałabym znowu powiesić maleńkie bodziaki :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńjestes kobietą ;) dasz radę piękna :D 3mam kciuki :*
OdpowiedzUsuńKiedy to zleciało? Przecież, to prawie już! :) Ach jak wspaniale mieć parkę i maleńkie różowe pranie, choć za różem nie przepadam :D (może kiedyś i u nas się to zdarzy):) życzę Ci oczywiście szybkiego rozwiązania, a że potem podołasz, to pewne, bo jesteś wspaniałą Mamą!
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się;)
OdpowiedzUsuńKilka cudo-zdań. Bez poezji, prostych, Twoich. Tak mogłaby zaczynać się bajka dla nich. Po dwóch stronach brzucha mieszkają sobie dzieci..
OdpowiedzUsuńPoniedziałek LOVE! Dacie rade jak nikt!
Już tak niewiele czasu zostało? a niedawno czytalam ze jestes z Zosia w ciazy.
OdpowiedzUsuńSłodkie zdjecie :)
jakie piękny brzuch :* niesamowite jak ten czas szybko leci!!! nie mogę się doczekać już fot Zosieńki! :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wasze szczęśliwe rozwiazanie ;) jesteś super wspaniała mama a niedługo będziesz super wspaniała mama do kwadratu !
OdpowiedzUsuń:-) zasyłam promyki dobrych myśli :-) jako wspaniała Mama dasz radę :-) :-)
OdpowiedzUsuńĄz mnie dreszczyk przeszedł :) buziak dla Was!
OdpowiedzUsuńJezuuuuu to musi byc cudne!
OdpowiedzUsuń