wtorek, 12 listopada 2013

Poznań miasto doznań :)

Poznań miasto doznań.
Dla mnie doznań smakowych, emocjonalnych, estetycznych.
Wrócę tam bez brzuchola i doznam też tańca w fajnym klubie i smaku drinka z palemką.
I promise :)

Bliska nam Osoba od niedawna tam mieszka toteż i nas zabraknąć tam nie mogło.
Spędziliśmy cudowny przedłużony weekend.
Jedliśmy, śmialiśmy się, zwiedzaliśmy, kupowaliśmy, wizytowaliśmy zoo.

Nasz Syn przepięknie znosi podróże, dzielny Mały Kochany Chłopczyk.
1000 km? No problemos :)

W Poznaniu mieszka także Polly, Mama Julka zwanego Dżulsem.
Musiałyśmy się spotkać. 
Blog Polly TU.
Za to uwielbiam blogosferę.
Spotkałam kolejną fantastyczną Kobietę, Mamę, Żonę.
Poznałam super Rodzinkę, Chłopaki nie ustępują Polly w sympatyczności :)
Świetni Ludzie - tacy z którymi siadasz i nie ma to tamto, jakbyśmy znali się od dawna.
Atmosfera w poznańskim Cafe Bebe sprzyjała.
Pyszna kawa, szarlotka na ciepło z lodami i bitą śmietaną, tarta.

Ehhhh, uprasza się o więcej takich weekendów!


Poznańskie ZOO. Leon i flamingi.

Wyjazd bez Ikei to wyjazd stracony:)
Miś go wystraszył ale z łóżka piętrowego to już siłą był ściągany:)

Marcelino. Chleb i wino.
O wow! Taaaaaaakie jedzenie i wystrój!!!!
 
 Raz jeszcze sto lat Mała!!!

Dobrze mieć "swojego" Człowieka w branży.
Już możemy budować wieżę z książek :)

 Rogale świętomarcińskie.
Bez nich nie mielibyśmy po co wracać:)

Leon i Julian dwa bratanki


Dżuls - nic dodać, nic ująć, 100% słodyczy :)


Polly - dziękuję!!!

29 komentarzy:

  1. Ależ się tego miśka wystraszył, no ale jak się takie wielkiego miśka nie bać- przecież to jakby nie patrzeć niedźwiedź. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rogale są mniamuśne! Aż ślinka pociekła...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko ten miś straszny sama bym si€ wystrachała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super weekend Wam minął :) i wreszcie widzę zmianę po fryzjerze - musimy się w końcu spotkać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super super!
      no kawa musi byc, doleczymy się i smigamy !!!!

      Usuń
  5. Działo się u Was działo:D
    Buziaki dla Was:*
    www.franuloweopowiesci.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Super weekend! Dzięki za spotkanie raz jeszcze! Koniecznie na drinka z palemką i na tańce wracaj! Już nie mogę się doczekac ;):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. nominowałam Cię do The Versatile Blogger Awards :*

      Usuń
    2. wrócę wrócę i zatańczymy Kochana ;) dzięki za nominację, za milion lat odpowiem może ;)

      Usuń
  7. Cudny weekend, na kolejnym spotkaniu jestem z Wami:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miły weekendzik mieliście, pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale bym zjadła takiego rogala! wyglada smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  10. oj aktywny weekend.
    do pozazdroszczenia.
    dźwigasz Leona? uważaj.
    każdy mnie opierniczał, jak widział gdy podnoszę E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aktywny, z super ludźmi, tak lubię;)
      nooo trochę Go dźwigam, przyznaje się. Pani Doktor nie krzyczy bo wszystko ok.

      Usuń
  11. mmm moja mama uwielbia te rogale :) jak będziesz w okolicach Krakowa to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam!
      dziękuję - ja takie zaproszenia traktuje poważnie ;) także;)

      Usuń
    2. także;) ten tego, zarobiona jestem... :D :D pewnie że poważnie :)

      Usuń
  12. Ja też lubię takie aktywne weekendy super ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale mieliście świetny wypad, takie romaitości i pyszności...:) a jak byście kiedyś z Leonem na Śląsku byli, to wiesz do kogo się odezwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było świetnie!
      na Śląsku mamy Rodzinę, jak tylko będziemy się wybierać odezwę się! bardzo chętnie poznamy Bena!

      Usuń
  14. Ale superrr :))
    Poznań kocham-moje rodzinne miasto :D Ale Kraków też nie jest zły,kliknij jak będziesz Karola :*:*

    OdpowiedzUsuń