Poznań miasto doznań.
Dla mnie doznań smakowych, emocjonalnych, estetycznych.
Wrócę tam bez brzuchola i doznam też tańca w fajnym klubie i smaku drinka z palemką.
I promise :)
Bliska nam Osoba od niedawna tam mieszka toteż i nas zabraknąć tam nie mogło.
Spędziliśmy cudowny przedłużony weekend.
Jedliśmy, śmialiśmy się, zwiedzaliśmy, kupowaliśmy, wizytowaliśmy zoo.
Nasz Syn przepięknie znosi podróże, dzielny Mały Kochany Chłopczyk.
1000 km? No problemos :)
W Poznaniu mieszka także Polly, Mama Julka zwanego Dżulsem.
Musiałyśmy się spotkać.
Blog Polly TU.
Za to uwielbiam blogosferę.
Spotkałam kolejną fantastyczną Kobietę, Mamę, Żonę.
Poznałam super Rodzinkę, Chłopaki nie ustępują Polly w sympatyczności :)
Świetni Ludzie - tacy z którymi siadasz i nie ma to tamto, jakbyśmy znali się od dawna.
Atmosfera w poznańskim Cafe Bebe sprzyjała.
Pyszna kawa, szarlotka na ciepło z lodami i bitą śmietaną, tarta.
Ehhhh, uprasza się o więcej takich weekendów!
Poznańskie ZOO. Leon i flamingi.
Wyjazd bez Ikei to wyjazd stracony:)
Miś go wystraszył ale z łóżka piętrowego to już siłą był ściągany:)
Marcelino. Chleb i wino.
O wow! Taaaaaaakie jedzenie i wystrój!!!!
Raz jeszcze sto lat Mała!!!
Dobrze mieć "swojego" Człowieka w branży.
Już możemy budować wieżę z książek :)
Rogale świętomarcińskie.
Bez nich nie mielibyśmy po co wracać:)
Leon i Julian dwa bratanki
Dżuls - nic dodać, nic ująć, 100% słodyczy :)
Polly - dziękuję!!!
Ależ się tego miśka wystraszył, no ale jak się takie wielkiego miśka nie bać- przecież to jakby nie patrzeć niedźwiedź. :)
OdpowiedzUsuńnooo Bidula tak się rozplakal :(
UsuńRogale są mniamuśne! Aż ślinka pociekła...:)
OdpowiedzUsuńte rogale mnie bardzo gubią;)
UsuńMatko ten miś straszny sama bym si€ wystrachała :)
OdpowiedzUsuńa miało być tak pięknie;)
Usuńsuper weekend Wam minął :) i wreszcie widzę zmianę po fryzjerze - musimy się w końcu spotkać :)
OdpowiedzUsuńsuper super!
Usuńno kawa musi byc, doleczymy się i smigamy !!!!
Działo się u Was działo:D
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was:*
www.franuloweopowiesci.pl
lubimy jak się dzieje!
Usuńbuziaki i dla Was.
Super weekend! Dzięki za spotkanie raz jeszcze! Koniecznie na drinka z palemką i na tańce wracaj! Już nie mogę się doczekac ;):*
OdpowiedzUsuńps. nominowałam Cię do The Versatile Blogger Awards :*
Usuńwrócę wrócę i zatańczymy Kochana ;) dzięki za nominację, za milion lat odpowiem może ;)
UsuńCudny weekend, na kolejnym spotkaniu jestem z Wami:D
OdpowiedzUsuńnoo pewnie! musimy się poznać! koniecznie!
UsuńMiły weekendzik mieliście, pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńdzięki, było bardzo miło.
UsuńAle bym zjadła takiego rogala! wyglada smakowicie.
OdpowiedzUsuńzaprosiłabym ale już nie ma;(
Usuńoj aktywny weekend.
OdpowiedzUsuńdo pozazdroszczenia.
dźwigasz Leona? uważaj.
każdy mnie opierniczał, jak widział gdy podnoszę E.
aktywny, z super ludźmi, tak lubię;)
Usuńnooo trochę Go dźwigam, przyznaje się. Pani Doktor nie krzyczy bo wszystko ok.
mmm moja mama uwielbia te rogale :) jak będziesz w okolicach Krakowa to zapraszam :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam!
Usuńdziękuję - ja takie zaproszenia traktuje poważnie ;) także;)
także;) ten tego, zarobiona jestem... :D :D pewnie że poważnie :)
UsuńJa też lubię takie aktywne weekendy super ;)
OdpowiedzUsuńnooo! rozumiemy się ;)
Usuńale mieliście świetny wypad, takie romaitości i pyszności...:) a jak byście kiedyś z Leonem na Śląsku byli, to wiesz do kogo się odezwać :)
OdpowiedzUsuńbyło świetnie!
Usuńna Śląsku mamy Rodzinę, jak tylko będziemy się wybierać odezwę się! bardzo chętnie poznamy Bena!
Ale superrr :))
OdpowiedzUsuńPoznań kocham-moje rodzinne miasto :D Ale Kraków też nie jest zły,kliknij jak będziesz Karola :*:*